top of page

Rzeczy rzeczywiste i wyobrażone w dramacie

Dorothy Heathcote omówiła kiedyś różnice między używaniem rzeczywistych i wyobrażonych obiektów w dramacie:

Tak więc obiekty mają dwa zastosowania i zmieniają się w zależności od tego, jak działa lekcja. Gdybym chciał dla dzieci, po raz pierwszy w ich życiu - to znaczy w dramacie ze mną; Nie wiem, co jeszcze się wydarzyło w ich życiu - aby poczuć się w strasznym niebezpieczeństwie, przeszukując miasto [nocą], muszę oczywiście wyczarować ciemność i ukryte. Aby wyczarować ciemność i to, co ukryte dla dzieci, potrzebują tego, co należy do nich. [Tj. Wyimaginowana latarnia, którą mogą zobaczyć swoimi „dramatycznymi oczami”.] Nie potrzebują [prawdziwych] lampionów.

Potrzebują tego [trzymają wyimaginowaną latarnię i oświetlają ją w ciemnych kątach] - i tego [przesuwają latarnię, by oświetlić kolejny róg] - i nie ma znaczenia, czy ją zgubią, a znajdą ją nieco później. Nie chcemy tak „zachowywać się”. To karmi obraz dziecka; i ciągle powtarza: „Istnieje niebezpieczeństwo”; „Tam jest ciemna uliczka…”. Zbudować Edynburg nocą [w ich umysłach].

Ale kiedy mówimy: „Czy możemy po prostu spojrzeć, jak to było podczas wyszukiwania?” - wtedy trzeba dać latarnię, bo nam [widzom] trzeba pomóc to zobaczyć, a dziecko nie czuje, że musi to teraz odegrać.

Wtedy dziecko poczuje się głupio, gdy wszyscy będą patrzeć. Ale prawdziwa latarnia to demonstracja. On nie musi tego robić, jest tam. Czy to ma sens?

 

Tak więc przedmioty są nieustannie przesuwane: kiedy potrzebujesz aktualności, kiedy musisz wziąć kamień [oddając prawdziwy przedmiot]; albo kiedy trzeba powiedzieć: „Przytrzymaj kamień…” [wręczając wyimaginowany] - to zgodnie z tym, co pomaga dziecku nie czuć się gapionym; ale pomaga dziecku rozpoznać siebie-obserwatora: „Widzę, co robię. Widzę, jak robię ”. ... Taka jest natura dramatu, aby dzieci mogły rozwinąć się z tego przedmiotu w cały świat, który próbujemy stworzyć. Cały świat Rzymu [czy jakikolwiek dramat jest].

[Z niepublikowanej transkrypcji Interaktywnej Konferencji Badawczej w UCE w 1996 r. Zdjęcie z tego samego wydarzenia przedstawia Dorotę trzymającą wyimaginowaną latarnię.]

bottom of page