top of page

Widok „Mantle” w Modelu Komisji

Dorota zauważyła, że ​​zarówno „Mantle”, jak i „zlecenia” potrzebują czegoś, co zainicjuje pogląd „Płaszcz” - poczucia odpowiedzialności osobistej i zbiorowej. Thi s jest konieczne, czy dzieci są w fikcyjnym ram jako „eksperta” zespołu lub otrzymać prowizję za siebie.

W komisji Hexham Garden Dorothy nazywała członków zespołu „komisarzami”. Samo słowo dawało poczucie współodpowiedzialności (pogląd „Płaszcz”). Nazywała zespół „Queen Elizabeth High School Garden Commission”, jakby to była oficjalna organizacja. Ale nie różniło się też tak bardzo od fikcyjnej drużyny Mantle.

W Modelu Komisji, podobnie jak w Mantle, następuje zmiana punktu widzenia: pracując w zespole komisyjnym, nie jesteśmy po prostu sobą, przyjmujemy formę (społecznej) roli. Działamy w „ramach” „Komisarzy”.

W Mantle jest fikcyjny klient i prowizja; ale zgoda na traktowanie żądań tak, jakby były rzeczywiste.

W modelu Komisji żądania są realne; ale zespół jest utworzony i działa do pewnego stopnia jak zespół fikcyjny (Mantle).

W ten sposób model Komisji zajmuje szarą strefę między rzeczywistością a fikcją. To sprawia, że ​​jest tak interesujący i ważny z punktu widzenia całości dorobku - i tak odkrywczy.

Screenshot (1469).png

Klienci wyimaginowani lub przewidywani

„Klient w głowie”

W Mantle zawsze jest „klient w głowie”. - wyimaginowany klient, dla którego wykonywana jest praca. To generuje to, co Dorota nazwała „produktywnym napięciem”: świadomość zarówno potrzeb klienta, jak i odpowiedzialności przedsięwzięcia.

Dorota stwierdziła, że ​​przez całą pracę w Modelu prowizyjnym „nosimy w głowach naszego„ klienta ””: „przyszłą publiczność, z którą musimy się jasno komunikować i demonstrować oraz stawić czoła ich pytaniom”. W komisji Hexham Hospital Garden zespół „komisarzy ds. Ogrodów nieustannie oceniał, oceniał i rozwijał swoje pomysły dla swoich klientów w najbliższym czasie”.

Ale czy nie jest inaczej, jeśli klient jest prawdziwy, a nie wyimaginowany?

Odpowiedź brzmi, że „klient” nigdy nie jest po prostu organizacją lub osobą, która bezpośrednio zleca pracę . Pokazuje to przykład komisji Hexham Garden.

 

Dorothy stwierdziła: „Byliśmy komisarzami, wykonującymi zaakceptowane zlecenie dla mieszkańców Hexham”. Innymi słowy: „klienci”, „przyszli odbiorcy” pracy, byli znacznie szerszy niż po prostu szpital, który wykonał zlecenie:

„Nasz” ogród będzie służył tak długo, jak będzie istniał nowy szpital. Zdawaliśmy sobie sprawę, że w szpitalu możemy być pacjentami. Tam mogą się rodzić nasze dzieci i odwiedzać naszych bliskich w czasie choroby ”. (Cytaty z „A Vision Possible”)

Tych „przyszłych odbiorców” wyobrażano sobie jako „klientów w głowie”. Ten wymiar pracy sprawia, że ​​Model Prowizji bardzo różni się od, powiedzmy, form szkoleń biznesowych, w których potrzeby biznesowe klienta są najważniejsze.

DH Mantle cards 4.jpg

W każdym „zleceniu” istnieje potrzeba zdefiniowania wyobrażonych lub przewidywanych klientów .

Na przykład w projekcie „Historia w domu”, który MAT, Woodrow First School i inni partnerzy podjęli wraz z Black Country Living Museum, zajęli się przeglądaniem internetowych zasobów edukacyjnych skierowanych do młodych ludzi. Rzeczywistym klientem był BCLM; ale wyobrażeni lub przewidywani klienci byli potencjalnymi przyszłymi użytkownikami tych zasobów i ich potrzebami. Wyimaginowanymi klientami byli także zwykli ludzie pracujący z Czarnego Kraju - których historie można zapomnieć, chyba że damy im „głos”.

Strategie dramatyczne mogą i powinny być wykorzystywane do przywoływania tych „innych” - wyimaginowanych klientów - i sprawiania, że ​​wydają się one realne uczestnikom. Patrz następna strona, Dramat w Modelu Komisji .

(Karty na tej stronie zostały stworzone przez Dorothy, aby zdefiniować podstawowe elementy jej dramatu).

bottom of page